Wracam. Na początek z miksem zdjęć :) W pierwszej części jeszcze te wakacyjne, z wrześniowego wypoczynku na Podkarpaciu. Część druga- drobiazgi dnia codziennego z kilku ostatnich dni. Zapraszam :)
Wakacyjna rozpusta :> |
Zachód słońca na Kotlinie... |
Jasło. Widok na osiedle Niemęża i nasza codzienna trasa "do miasta"... |
Piękny park jasielski... |
"Człowiek nie wielbłąd..." ;) |
Jasielski rynek |
Zagadka: znajdź Niemęża... ;) |
I jeszcze trochę rozpusty... |
I jeszcze... |
Kościółek w Kątach |
W drodze na górę Grzywacką |
Rzeszów |
Pomnik Tadeusza Nalepy |
Rzeszowski rynek... |
Słynny pomnik ;) |
Lodom póki co już dziękujemy... |
... za to sezon na gorącą herbatę w każdej ilości uważam za otwarty |
Niesamowicie przyjemna lektura na jesienną słotę :) |
Ogromna kawa! Uwielbiam! :))) |
Aktualnie czytam... |
A nie mówiłam, że PiP to zły sklep? ;) |
Koncert Grave i Entombed. Poznań, Eskulap |
Kolejny przebój Chloe :) |
Nowe kubki :) |
"Zapasy" na jesień, zimę i... kolejne miesiące... |
... i te też! :))) |