29 stycznia 2016

"Limbo" Melania G. Mazzucco (1/2016)

Pierwsza przeczytana w tym roku książka i zarazem świetny wybór. Do sięgnięcia po nią skusiły mnie opis, okładka i nazwisko autorki, którą kojarzę z tego, że mam gdzieś na półce jakąś inną (nieprzeczytaną, ale to szczegół) jej książkę. I cieszę się na ten wybór, bo Limbo okazało się być dobrą, bliskoskórną, niesamowicie prawdziwą i nietuzinkową historią.
Bohaterką Limbo jest Manuela Paris, młoda Włoszka, z zawodu żołnierz (chyba nie chciałaby być określana mianem żołnierka), powracająca do rodzinnego miasteczka Ladispoli z misji w Afganistanie. Wraca po zamachu bombowym, który cudem (łutem szczęścia/optyką) przeżyła. Wraca ze ześrubowaną nogą, poharatana psychicznie i fizycznie, naznaczona piętnem wojny. Wraca do rodziny, która daleka jest od ideału i raczej sprawia problemy aniżeli niesie pomoc i wsparcie. Wraca, by kontynuować rehabilitację i jak najszybciej odzyskać sprawność, bo Afganistan i wojsko wciąż na nią czekają. Od dziecka wiedziała, że będzie żołnierzem i dopięła swego, nie pozwoli zatem, żeby jedno tragiczne zdarzenie zrujnowało jej plany... Nie będzie jej łatwo. Wszystko będzie nie tak, kłopoty będą się mnożyły, a do tego w jej życiu pojawi się tajemniczy mężczyzna, który da Manueli namiastkę miłości i szczęścia, ale tylko na chwilę.
Limbo to bardzo dobra i aktualna książka. Jeszcze do niedawna dzień bez medialnych doniesień z Afganistanu nie byłby możliwy. Ale w tych doniesieniach mowa była wyłącznie o mężczyznach, a bohaterką książki jest kobieta. To ogromny plus tej powieści. To ciekawe spojrzeć na świat wojska i misji wojskowej okiem kobiety, zobaczyć z czym się styka, ile ją to kosztuje, co trzeba poświęcić i co się zyskuje. Mnie ta opowieść zafascynowała i wciągnęła bez reszty. W książce dostajemy bardzo obszerne i realistyczne opisy miejsc, zdarzeń, ludzi. Można by sądzić, że pisarka była w Afganistanie, stąd tak świetna znajomość tematu. Wielkie brawa. Limbo to powieść o silnej kobiecie, miłości, rodzinie, wojsku, przyjaźni, męstwie, odwadze, dramacie wojny i konflikcie zbrojnym, bólu, cierpieniu, załamaniu, szukaniu sensu życia i podnoszeniu się z kolan... Wszystko to podane w sposób niesamowicie interesujący, dosadny, prawdziwy i bez lukru. A czym jest Limbo? Odpowiedź jest gdzieś daleko, za połową książki... Polecam bardzo!
Właśnie dowiedziałam się, że powstał włoski film telewizyjny na podstawie powieści Limbo, a rolę Manueli odtwarza Polka, Kasia Smutniak. Muszę to zobaczyć!

 M. G. Mazzucco, Limbo, Wyd. W.A.B., Warszawa 2015, s. 527

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz