20 sierpnia 2016

"Zwyczajne pakistańskie życie" Joanna Kusy (22/2016)

Tak sobie czasem żartuję, że już wkrótce zostanę prawie ekspertem w temacie Pakistanu, a na pewno wiem o nim więcej niż przeciętny człowiek. Wpływ na taki stan rzeczy z pewnością ma  moja pewna ciekawość tego kraju i znajomość z Osobą, która zna to państwo świetnie i tak też o nim opowiada. Podczas pobytu na majowych Targach Książki w Warszawie, miałam sposobność być w Muzeum Azji i Pacyfiku, gdzie poznałam Joasię Kusy, autorkę Zwyczajnego życia... Miałam książkę Joasi już wcześniej kupioną i czekającą w kolejce na przeczytanie, ale po tym spotkaniu doszłam do wniosku, że od razu po powrocie po nią sięgnę. A że zawsze jestem ciekawa ludzi i ich codzienności, zwłaszcza tych żyjących inaczej, to właśnie o nich spodziewałam się przeczytać w książce Joasi Kusy...
Joanna od lat mieszka w Pakistanie, gdzie znalazła się za sprawą miłości do mężczyzny. Historia niemal filmowa: młoda pani etnolożka poznaje przez internet Pakistańczyka i postanawia zostać jego żoną i zamieszkać z nim w jego kraju odległym od Polski o lata świetlne. Po wyjeździe z Polski prowadzi bloga (przyznaję- nie czytałam), w którym opisuje swoje pakistańskie życie. Domyślam się, że książka jest pewną naturalną konsekwencją i syntezą blogowania. A sama książka bardzo mi się podobała i przypadła mi do serca. Dostałam w niej niemal wszystko to, czego chciałam. A zatem jest w niej mowa o zwyczajach panujących w pakistańskich domach, o mentalności pakistańczyków, ich radościach, obawach, świętach, poglądach; jest opis tego, co za oknem i tego, czego wzrok nie obejmuje; autorka dzieli się z czytelnikami swoimi przemyśleniami, obserwacjami, obawami; pozwala podejrzeć, jak staje się żoną, mamą, panią domu na pakistańskich warunkach; otwarcie opowiada o swoich obawach, lękach, brakach tego, co wcześniej (w Polsce) miała na wyciągnięcie ręki, a co teraz (w Karaczi) staje się luksusem i mocno pożądanym dobrem... Pisze o codzienności i świętach, rodzinie męża, znajomych i sąsiadach. A wszystko to napisane prosto, przystępnie i ciekawie. Pakistan to jak inna planeta, ale z pewnego źródła wiem, że jest też piękny, różnorodny, przyjazny, bardzo gościnny i może uzależniać. Uważam, że ta zgrabna i ciekawa publikacja to świetny sposób na jego przybliżenie i pobieżne poznanie... 
Książkę Joanny oczywiście polecam. Tym, którzy interesują się Pakistanem, tym, którzy lubią książki biograficzno-podróżnicze, tym, którzy cenią informacje "z pierwszej ręki" i reportaże, ale też każdemu, kto jest ciekawy świata i jego inności. Zwyczajne pakistańskie życie po prostu da się lubić...
 J. Kusy, Zwyczajne pakistańskie życie, Wyd. PWN, Warszawa 2015, s. 381

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz